Mazury pod żaglami.
4.Przygotowanie jachtu do wypłynięcia – na co trzeba uważać
-węzły na końcu każdej liny – zapobiegnie to poważnym kłopotom, gdy np. ucieknie Wam fał grota (przydarzyło się nam), czy fał od miecza.
-zabezpieczenie rzeczy w jaskółkach i zamkniętych szafkach
-kapoki zawsze w łatwej dostępności
-pagaje, bosak – łatwa dostępność, ale pod pokładem, żeby się o nie nie potknąć
-klar robiony we wszystkich linach na bieżąco – złośliwie lubią się plątać, a potem przy składaniu masztu, stawianiu masztu, refowaniu żagli, bądź ich stawianiu, czy też podpływaniu do kei – nagle się okazuje, że potrzebna lina jest totalnie poplątana… Nie mówiąc o tym, że potknięcie się o leżącą w nieładzie linę, może spowodować bolesny uraz lub wypadnięcie za burtę
-krawatka na końcu bomu – najlepiej z karabinkiem – przydatnym do mocowania bomu o wantę, żeby przy składaniu masztu, czy grota – bom nie latał na boki
-stała uwaga na bom – bolesne są uderzenia w głowę, a przy zwrocie przez rufę może siła uderzenia uszkodzić czaszkę, bądź wyrzucić nas za burtę – szczególnie gdy rufa jest przy silniejszym wietrze lub zdarzy się niekontrolowana…
Dodaj coś od siebie i skomentuj ten wpis!