Z serca

Życia rozstaje…

1901.2020

Życia rozstaje

,,Gdy dorosną dzieci Twoje małe,

co tu robić, lub czego nie robić wcale.

Miesza się troska z ogromem miłości.

Pozwolić odejść? Czy to objaw słabości?

Patrzę dziś w przeszłość do swojej młodości,

jak trudno już było w domu rodzinnym gościć.

Miłość z różnicą pokoleń się szarpie,

a jeśli na zewnątrz czyhają harpie?

Co tutaj robić? Co tu poradzić?

Czy można biegowi lat się przeciwstawić?

Nie walcz – czas drzwi rodzicielskie uchylić,

dać wybór i spokojnie głowę schylić.

Łzę zetrzeć z policzka płynącą ukradkiem,

przytulić, a potem dać plecak i dróg życia mapę.

Czy to rozstanie jest już na zawsze?

Czy pogubimy się w upływającym czasie?

To nie rozstanie, bo miłość zostaje,

to tylko zwykłe życia rozstaje…”

mojej Rodzince…

Komentarze

Dodaj coś od siebie i skomentuj ten wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *