Z serca

Pomyłka

1805.2018

Pomyłka

„Na jednej grządce sałata rośnie,

do słońca śmieje się z grządki radośnie.

Na drugiej siedzi kapusta wielka,

z miną wyniosłą niby damulka.

Mama wysłała Filipka do ogródka,

potrzebna na obiad sałata malutka.

Filip po pięciu minutach wraca,

niosąc kapustę jak owcę baca.

Mama za głowę się w kuchni łapie –

jak ja z kapusty zrobię sałatę?

Filip obrażony mówi niezbyt grzecznie –

te warzywa są przecież prawie identyczne.

Odpowiada mama synowi spokojnie,

przyjrzyj się warzywom w ogrodzie dokładniej.

Popatrz jak kusi sałata delikatnymi listkami,

zielona, niby duży kwiat między warzywami.

Zaś kapusta jak piłka wielka rośnie,

liście mocne przy sobie trzyma zazdrośnie.

Parę liści z zewnątrz oberwij bez trwogi

i masz piłkę, która pasuje do nogi.

Lecz nie będziesz kapustą grał na trawie w piłkę,

biegnij do ogródka – przynieś sałatę tutaj za chwilkę.

Dziś sałata ze śmietaną do kotletów będzie,

a na jutro z kapusty zrobię pyszne ”gołębie”.”

Dla synusia, który czasami myli warzywa ;)

Mama

Komentarze

Dodaj coś od siebie i skomentuj ten wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *