Z podróży

O górskim strumyku

1805.2018

O górskim strumyku.

Strumyk

Strumyk spokojnie w dół płynie ze swego źródełka,

nagle na drodze przeszkodę z kamieni spotyka.

Kaskadą spada, pieniąc wesoło wodę,

to cudowne uczucie mieć taką swobodę.

Potem szemrze cichutko w płytkim już korycie,

w wodzie światło, jak złoto na kamykach migoce.

Siedzę nad strumykiem, oczy mrużę z radości,

strumyk zaprasza wesoło na pyszną wodę gości.

Nabieram garściami wodę, tak chłodną wspaniale,

piję dużymi łykami, orzeźwia cudnie w upale.”

Komentarze

Dodaj coś od siebie i skomentuj ten wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *