Opowieść czasu ucieczki do Krainy Wielkich Jezior. Krainy Mazur… Gdzie pogoda bywa kapryśna, wiatr potrafi kręcić, a czas można spędzać tak naprawdę na wodzie, lądzie i pod wodą… Świty i zachody słońca zdarzają się pochmurne, ale też bywają złote, zachwycające… Gdy uważnie się rozejrzysz zobaczysz ptaki, rośliny, a przede wszystkim piękny, wyciszający krajobraz, jakże różny od tego z dnia codziennego… Zapraszam na czas w pięknie wielkich przestrzeni polskich jezior… 😊
- Spis Treści
- Początek i 1 dzień – wyjazd
[Zobacz galerię] - 2 dzień – Żeglowanie czas rozpocząć… 😃
Niegocin, Tałty i kanały, kanały, kanały…
[Zobacz galerię] - 3 dzień – Jezioro Śniardwy. Rezerwat ptaków na jeziorze Łuknajno…
[Zobacz galerię] - 4 dzień – Jezioro Śniardwy. Dzika placówka na Jeziorze Seksty i trochę historii…
[Zobacz galerię] - 5 dzień – Bobrowiska i dzień pod pełnymi żaglami.
[Zobacz galerię] - 6 dzień – Spływ rzeką Krutynią
[Zobacz galerię] - 7 dzień – Ostatni dzień żeglowania i pożegnanie z armadą…
[Zobacz galerię]
Komentarze
fotoeskapady
09 listopada 2019 o 15:57
💓😊
Pan Mąż
03 listopada 2019 o 16:22
Przeczytałem… piąty raz ;-). I co? No i w to jesienne popołudnie otrzymałem znowu troszkę mazurskiego słońca… Potrzebnego jesienią… Będę wracał do tej historii zawsze, gdy potrzeba mi będzie rodzinki, słońca, wiatru i wolności… dziękuję Pani Żono :-*
fotoeskapady
06 sierpnia 2019 o 17:05
Dziękuję pięknie…😊 I zgadzam się – to naprawdę była “fajowa” wyprawa… 👌⛵😀
Andrzej
06 sierpnia 2019 o 15:33
Fajowa wyprawa, jak zwykle dobrze się czytało -:)
Dodaj coś od siebie i skomentuj ten wpis!